Kiedy dziecko nie musi jeździć w foteliku?
Opublikowano: 19 października 2023

Wprowadzenie obowiązku przewożenia dzieci w fotelikach samochodowych miało na celu poprawę bezpieczeństwa najmłodszych. Nie jest jednak tajemnicą, że niektóre dzieci zwyczajnie nie lubią być zapięte w foteliku. Również rodzice czasami narzekają, że dopilnowanie pociechy, aby zajęła miejsce, bywa czasochłonne. Kiedy zatem dziecko może zgodnie z prawem przestać korzystać z fotelika?

 – sposób na poprawę bezpieczeństwa czy fanaberia ustawodawcy?

Na samym wstępie należy zwrócić uwagę, że obowiązek przewożenia dzieci w fotelikach albo specjalnych podstawkach jest postrzegany przez kierowców dwojako. Mianowicie część z nich uważa, że ten sposób przewożenia dzieci zdecydowanie zwiększa ich bezpieczeństwo. W razie kolizji zyskują one bowiem dodatkową ochronę przed różnego rodzaju obrażeniami. Jest to szczególnie istotne na przykład w przypadku dachowania. Zapięte w foteliku dziecko nie uderzy bowiem głową o podsufitkę, co mogłoby spowodować uraz kręgosłupa.

Inni z kolei uważają, że obowiązek przewożenia dzieci w fotelikach to kolejny sposób na wyciągnięcie od ludzi pieniędzy. Zakup fotelika dobrej jakości wiąże się bowiem z niemałym wydatkiem. Myślenie to nie jest jednak prawidłowe. Fotelik znacząco poprawia bezpieczeństwo pociechy, a przecież każdy rodzic chciałby dla swojego dziecka jak najlepiej. Czy w związku z tym warto oszczędzać na jego bezpieczeństwie?

Co na to przepisy?

Zgodnie z obowiązującym prawem – art. 39. ustawy Prawo o ruchu drogowym – istnieje generalna zasada, w myśl której dzieci o wzroście do 150 cm, powinny być przewożone w fotelikach lub innych urządzeniach podtrzymujących, które spełniają warunki określone w regulaminie EKG ONZ. W tym kontekście należy mieć na uwadze wzrost oraz masę ciała dziecka. Musi być ono przewożone w urządzeniu odpowiednio dopasowanym do tychże parametrów.

Przepisy dopuszczają, że dziecko może być przewożone jak dorosły, czyli bez podstawki albo fotelika, w następujących przypadkach:

• gdy dziecko ma więcej niż 150 cm wzrostu;
• jeżeli chodzi o dziecko, które ma mniej niż 150 cm wzrostu, aczkolwiek nie mniej niż 135 cm, a masa jego ciała sprawia, że nie można zapewnić mu odpowiedniego urządzenia do przewozu;
• w razie przewożenia trójki dzieci na tylnej kanapie, gdzie nie ma technicznej możliwości zamontowania trzech fotelików – jedno dziecko w wieku co najmniej 3 lat może podróżować bez tego rodzaju urządzenia.

Każdy rodzic powinien pamiętać o jeszcze jednej niezwykle istotnej kwestii. Mianowicie niedopełnienie ustawowego obowiązku wiąże się z sankcją karną. Kierowca, który przewozi dziecko w sposób niezgodny z przepisami, może zostać ukarany mandatem w kwocie 150 złotych oraz 6 punktami karnymi.

Oferta rynkowa jest bardzo bogata

Producenci fotelików oraz podstawek oferują bogaty wybór produktów, które można znaleźć w polskich sklepach. Dzięki temu każdy z rodziców powinien znaleźć rozwiązanie optymalne dla swojego dziecka. Należy jednak pamiętać o cechach fizycznych danego dziecka oraz możliwościach posiadanego pojazdu.

W sklepach stacjonarnych można zawsze skorzystać z pomocy doradcy. Pomoże on dobrać odpowiedni fotelik albo podstawkę, aby jak najlepiej urządzenie to spełniało swoją funkcję. Eksperci wskazują, że najlepiej jest przewozić dziecko w foteliku albo podstawce tak długo, jak to możliwe. Dzięki temu zyskuje ono dodatkową ochronę. Warto również pamiętać, że dostępne są różne foteliki przeznaczone dla dzieci w różnym wieku. Zawsze można też rozważyć możliwość wymiany fotelika na podstawkę. Wszystko to wiąże się oczywiście z pewnymi kosztami, jednakże na bezpieczeństwie swojego dziecka nie warto oszczędzać.

AutoVIPek 

Tagi: bezpieczeństwo, fotelik dla dziecka, prawo