logo
logo
Castellon de la Plana

Valencja – krótki wypad na jesienną chandrę
Opublikowano: 31 grudnia 2022

Jesienna chandra może dopaść każdego, a najlepszym lekarstwem na nią jest zażycie witaminy D, czyli po prostu kilku promieni słonecznych. W Europie trudno o bardziej słoneczny kraj niż Hiszpania. Chcąc uciec od naszego chłodu i ogólnej atmosfery jesiennego przygnębienia na cel naszej podróży obraliśmy właśnie Hiszpanię, a konkretnie miejscowość Castellon de la Plana, położoną w regionie Valencii. To właśnie Valencia jest największą atrakcją turystyczną regionu, a jej zobaczenie – obowiązkiem każdego turysty, który jest akurat w okolicy. Zacznijmy jednak od początku…

Lot i zakwaterowanie

Zdecydowaliśmy się dostać do Hiszpanii najszybszą z możliwych dróg – powietrzną. Lot z Poznania do Casellon nie jest długi, bo trwa zaledwie 2,5h. Ważna jest też cena, która w okresie jesiennym jest oczywiście nieco niższa. Nie bez znaczenia są też promocje, organizowane przez przewoźnika. Ostatecznie udało nam się znaleźć lot dla dwóch osób w korzystnej, ale nie oszałamiającej kwocie 700 pln w obie strony.

Podobną cenę miało też nasze tamtejsze lokum. Za tydzień mieszkania w Casellon zapłaciliśmy nieco ponad 1000 złotych, co jak na tamtejsze warunki jest kwotą całkiem przyzwoitą. Należy jednak wziąć poprawkę na to, że wyjazd odbywał się poza sezonem turystycznym, co niewątpliwie wpłynęło na obniżanie cen przez właścicieli obiektów turystycznych. Dopłaciliśmy także aż 60 euro za transport z lotniska do mieszkania w obie strony stwierdzając, że wynajmowanie samochodu tuż po przylocie jednak nie jest dla nas. Najważniejsze jednak, że trafiliśmy na miłego gospodarza i bardzo komfortowe mieszkanie, w którym znajdowało się wszystko czego do życia potrzeba, łącznie ze śniadaniowym prowiantem.

Valencia – to trzeba zobaczyć

Castellon de la Plana stanowi świetną bazę wypadową do Valencii, ponieważ jest od niej położone w odległości zaledwie nieco ponad 70 kilometrów. Można wybrać różne metody dostania się do tego pięknego miasta. Jedną z nich jest na przykład wypożyczenie samochodu, jednak i w tym wypadku uznaliśmy, że nie po to jesteśmy na urlopie, by podobnie jak w kraju – jeździć autem. Zdecydowaliśmy się na pociąg i była to dobra decyzja. Koszt biletów kolejowych z Castellon do Valencii jest dość niski i z pewnością nie zrujnuje budżetu przeznaczonego na wycieczkę. Za dwa bilety w obie strony zapłaciliśmy niecałe 30 euro. Podróż trwa około godziny. O hiszpańskich kolejach nie da się może powiedzieć że są wyjątkowo luksusowe – standard jest podobny, co w naszym PKP, ale miejsca siedzące są bardzo wygodne, a sam pociąg – dość cichy.  Być może jest to zależne od rodzaju pociągu oraz przewoźnika z jakim aktualnie jedziemy. Nam było dane wypróbować tylko jednego, więc nie mogę wrzucać do jednego worka całej hiszpańskiej kolei.

Samo miasto Valencia urzeka architekturą. Po wyjściu ze stacji Valencia Nord ujrzeliśmy przepiękne budynki o bogatych i czystych elewacjach. Mnogość restauracji i kawiarni jakie możemy spotkać w Valencii na każdym rogu jest wręcz nieskończona. Widać też francuskie wpływy, bo mieszkańcy miasta już od rana zajadają się bagietkami i coissantami. Będąc w Valencii obowiązkowo trzeba zjeść też Paellę, bo to właśnie stamtąd pochodzi to danie.

Valencia zachwyca nie tylko pięknymi elewacjami budynków. Duże wrażenie robi też miejski port, liczne place, , czy market centralny ze świeżymi produktami. Dla fanów sportu nie lada gratką będzie możliwość zobaczenia stadionu Nou Mestalla, na którym swoje mecze rozgrywa tamtejsza drużyna piłkarska, oraz odwiedzenia klubowego sklepiku, który co ciekawe nie znajduje się na samym stadionie, a kilka ulic od niego.

Pod koniec października udało nam się trafić na dobrą i słoneczną pogodę. Co prawda nie było już warunków do kąpieli w morzu, ale panujące tam 20 stopni spokojnie wystarczyło do nagrzania organizmu i złapania kilku promieni słonecznych.

Jedno jest pewne – jeśli chcemy uciec przed jesiennym chłodem, lepszego na to miejsca niż Hiszpania prawdopodobnie w Europie nie znajdziemy, ponieważ każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Szymon Karwasz

Tagi: , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

weekend w Barcelonie

Romantyczny weekend w Barcelonie...

Barcelona jest idealnym miejscem na romantyczny weekend ze swoją drugą...
Dni Hiszpanii

Hiszpański festyn w Hali Gwardii...

W warszawskiej Hali Gwardii zakończyły się II Dni Hiszpanii kt...
Egipt

Wakacje w Egipcie – który kurort wybrać?...

Egipt to jeden z najchętniej wybieranych kierunków pr...
Cypr

Wakacje na Cyprze – co warto zobaczyć na tej...

Cypr to trzecia co do wielkości wyspa Morza Śródziemnego. Znajduje się...